Aukcje OZE adekwatne dla starych technologii, nie dla energetyki odnawialnej
Przewiń do artykułu
Menu

W dniu 17.09.2013 roku został opublikowany przez Ministerstwo Gospodarki schemat zoptymalizowanych mechanizmów wsparcia dla wytwórców energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii lub biogazu rolniczego.

 

 

Po zapoznaniu się z przedstawionymi przez Ministerstwo Gospodarki założeniami, naszym zdaniem, zaproponowany system aukcyjny wydaje się być bardziej adekwatny do rozliczenia technologii, które już długo istnieją na rynku takich jak wytwarzanie energii w źródłach konwencjonalnych, a nie do wsparcia technologii OZE które praktycznie rozwijają się dopiero od kilku lat i dla których prognozowanie kosztów wytwarzania w ciągu 15 następnych lat jest oparte na czystej teorii, a nie na podstawie danych historycznych.  W ten sposób może powstać niebezpieczeństwo dla firm z branży tzw. czystego OZE czyli nie obejmującego współspalania, że założony business plan może daleko odbiegać od rzeczywistości. Zaproponowany system wydaje się być  bardzo skomplikowany i mało przejrzysty. Ponadto, przedstawiona propozycja wydaje się niedostatecznie udokumentowana z ekonomicznego punktu widzenia – nie zostały opublikowane przesłanki z których wynikałoby wyliczenie oszczędności które dałaby nowa propozycja wsparcia w porównaniu do poprzedniego projektu.

 

Analiza przedstawionych założeń, pozwala wyrazić obawę, że efektem ewentualnego wprowadzenia tych zasad w życie, może być wręcz odwrotny do oczekiwanego skutek w stosunku do zakładanego przez UE i potwierdzonego przez RP tempa rozwoju produkcji energii elektrycznej z OZE w Polsce, co w przyszłości może Polsce zagrozić karami nałożonymi przez UE wynikającymi z nieosiągnięcia zakładanego celu lub konieczności importu brakującej ilości energii wyprodukowanej z OZE od dostawców zagranicznych.

 

Przedstawiony w październiku 2013 roku projekt Ustawy o OZE, pomimo swoich niedoskonałości, które były przedstawiane w poprzednim stanowisku SPIUG ws. w/w projektu Ustawy, wydaje się być bardziej logiczny i transparentny w porównaniu do nowych propozycji. Po pewnych korektach w postaci zmian niektórych współczynników przeliczeniowych dla świadectw pochodzenia, oraz taryf stałych, można by uzyskać  gotowy akt prawny, który przyniósłby zakładane oszczędności w finansowaniu systemów wsparcia, oraz mógłby być modyfikowany w zależności od rozwoju rynku.  

 

Niebezpieczeństwo zaproponowanych rozwiązań tkwi w praktycznym braku możliwości wsparcia dla nowych technologii wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych Polsce, które do tej pory nie miały okazji rozwinąć się u nas w Kraju. System aukcyjny mógłby się sprawdzić w przyszłości, gdy rynek wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych byłby już okrzepły i stabilny tak jak rynek energii wytwarzanej w źródłach konwencjonalnych, a na pewno nie sprawdzi się w sytuacji gdy ten segment wytwarzania energii w OZE jest w Polsce ciągle w fazie poczatkowej w porównaniu do innych państw Unii Europejskiej. System wsparcia nie powinien być wyłącznie celem dla siebie tzn. osiągania zysku przez już działające od lat technologie, ale powinien wspierać rozwój innych źródeł energii które w przyszłości mogą odegrać w naszym Kraju ważna role uzupełniającą.

 

Zaproponowany system wprowadza dodatkowego pośrednika w obrocie energii z OZE, co stoi w wyraźnej sprzeczności z założeniami ograniczania kosztów związanych z OZE, które są koronnym argumentem przeciwników rozwoju OZE w Polsce.  Także wprowadzony w tzw. „małym trójpaku” system wynagradzania producentów energii w mikroźródłach OZE czy mikrokogeneracji nie jest motywujący i raczej zmniejsza lub wręcz wyhamowuje dynamikę rozwoju rozproszonych źródeł energii.  

 

Zaproponowany 17.09.2013 roku system wsparcia miałby podobnie negatywny wpływ na rozwój OZE w Polsce, jak pierwszy projekt ustawy o OZE zaprezentowany w grudniu 2011 roku i analogicznie do pierwszego projektu Ustawy o OZE premiowałby wyłącznie beneficjentów obecnego sytemu wsparcia.

 

Naszym zdaniem,  prace nad zupełnie nowym systemem wsparcia który nie sprawdził się w krajach o bardziej ugruntowanym udziale OZE w bilansie energetycznym spowoduje dalsze opóźnienia we wprowadzeniu od dawna oczekiwanego w Polsce aktu prawnego, co spowoduje ryzyko kary finansowej dla naszego Kraju za brak praktycznego wdrożenia Dyrektywy UE o promocji OZE, co może skutkować także ograniczeniem wsparcia UE dla Polski na rozwój OZE w perspektywie finansowej na lata 2014 – 2020. Dalsze przedłużanie się prac powoduje rezygnację kolejnych inwestorów z udziału w rozwoju OZE w Polsce.

 

Równocześnie SPIUG  zwraca  uwagę na brak regulacji dot. ciepła wytwarzanego w OZE w Polsce, co  wymaga przygotowania oddzielnych regulacji prawnych. Zgodnie z deklaracja dziesięciu organizacji  branżowych, propozycja w sprawie regulacji prawnych dla ciepła z OZE zostanie przekazana do MG w fazie finalizowania obecnego projektu ustawy o OZE."

 

Janusz Starościk  
Prezes Zarządu SPIUG

 

Stowarzyszenie Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych skupia uczestników instalacyjno-grzewczego w Polsce których główna działalnością jest produkcja urządzeń do wytwarzania ciepła a na obecnym etapie, kwestia wytwarzania energii elektrycznej w produkowanych przez nich urządzeniach jest dla nich marginalna, z uwagi na brak regulacji realnie wspierających produkcję energii w urządzeniach małej – i mikrokogeneracji  oraz w instalacjach fotowoltaicznych. Dlatego nasze stanowisko i przedstawioną opinię można przyjąć jako całkowicie neutralną.

 
Planergia poleca:
Autor artykułu:
Planergia

Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.

Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.

info@planergia.pl