Do najczęściej popełnianych błędów należą:
·    za duże ciśnienie dyspozycyjne,
·    nieodpowiednio dobrane grzejniki,
·    złe umiejscowienie czujników temperatury,
·    zmiany w projekcie, czy przewymiarowane źródło ciepła.

Straty ciepła obliczane są na podstawie wskaźników przyjmowanych na 1 m2 powierzchni pomieszczenia, ale w przypadku kiedy wykonuje je osoba niekompetentna błąd wyliczenia może przekroczyć nawet 50 proc.

Innym powszechnym błędem jest ten związany z dużym ciśnieniem dyspozycyjnym. Czynnikiem przepływającym przez instalację jest wodą, a jej prędkość przepływu jest zróżnicowana. W przypadku kiedy jest ona duża, powstaje hałas we wszystkich elementach regulacyjnych instalacji. To właśnie hałas jest odzwierciedleniem ciśnienia dyspozycyjnego.

Chcąc uniknąć tego błędu należy w pierwszej kolejności obliczyć przepływy, a dopiero później można wykonać instalację c.o.

Ważną rolę przy zakładaniu instalacji odgrywają grzejniki, których moc musi być odpowiednio dobrana. Chcąc ominąć ryzyko popełnienia błędu złego doboru grzejników należy porównać ich parametry podawane przez producentów z parametrami przyjętymi w projekcie. Na ogół dopasowanie grzejników do rzeczywistej wartości parametrów obliczeniowych odbywa się przy udziale odpowiednich programów.

Za regulację temperatury odpowiedzialne są termostaty, zarówno te sterujące pracą kotła, jak i te odpowiedzialne za temperaturę zewnętrznego regulatora pogodowego.

Najlepsze miejsce dla termostatów jest tam, gdzie będzie on powoli osiągał założoną wcześniej temperaturę. Pomieszczenia szybko się nagrzewają, a zawory termostatyczne przy grzejnikach zatrzymują ruch wody przez nie przepływającej. Kocioł wyłącza się automatycznie, gdy odnotuje mniejszy spadek temperatury wody zasilającej niż wcześniej było założone.

W przypadku odwrotnym, to znaczy gdy termostat szybko osiągnie ustaloną temperaturę, nastąpi samoczynne wyłączenie kotła nawet wtedy, gdy grzejniki będą potrzebować dopływ gorącej wody.

Regulator pogodowy powinien być ustawiony w miejscu, do którego nie docierają promienie słoneczne, gdyż w takim przypadku temperatura jest zafałszowana, a czujnik będzie odnotowywał temperaturę wyższą niż tą ustaloną pierwotnie, czego efektem jest wyłączenie się kotła lub niska temperatura wody grzejnej.

Kolejnym problemem jest nieodpowiednia izolacja rur, przez którą przepływa gorąca woda. Bardzo często stosuje się otulinę z pianki polietylenowej, gdyż jest tania i łatwa w montażu. Nie nadaje się ona jednak do izolacji rur o wysokiej temperaturze, gdyż się topi. W takich przypadkach powinno się stosować materiały odporne na wysokie temperatury, na przykład wełnę mineralną.

Zmiany w projekcie instalacji c.o. zawsze należy konsultować ze specjalistą. Czasami drobne uchybienia mogą spowodować bardzo kosztowne i ciężkie do naprawy błędy. Efektem końcowym zaś jest niepoprawnie działająca instalacja centralnego ogrzewania.

Monika Olizarowska

Źródło: termomodernizacja.com.pl